Wybierając fryzurę ślubną cenię sobie naturalność i delikatny wygląd włosów.
Nie przepadam za lakierami, piankami i innego typu utrwalaczami fryzur. Dlatego też przy wyborze fryzury weselnej kierować będę się tylko i wyłącznie naturalnością. Moje włosy są już długie i nie wyobrażam sobie abym miała je mieć upięte przy samej głowie, w rozpuszczonych nie czuł bym się komfortowo i tak wybór padł na warkocz / kłos delikatnie spuszczony na boku ramiona. Idealna fryzura na typowo wiosenny ślub. Przy takim upięciu marzy mi się dodatkowo delikatny wianek. Welon nie jest w moim stylu i nie czuła bym się w nim wygodnie, natomiast taki warkocz + wianek to zdecydowanie mój styl! Powoli przyśpieszamy tempa z przygotowaniami, a was zostawiam z inspiracjami fryzur ślubnych, które wyjątkowo mi się spodobały.
Trudno się zdecydować na jedną fryzurę, bo wszystkie są piękne. Do niektórych to chyba bym musiała włosy sobie doczepić, bo wyglądałyby marnie.