Oliwka do tej pory nie przejawiała żadnego zainteresowania postaciami z bajek, aż do czasu, gdy pierwszy raz zobaczyła bajkę, w której występuję królik Bing.
Od tego dnia w naszym domu na każdym kroku można znaleźć postać Binga. Bingi mamy duże, małe i takie grające oraz typowo pluszowe ze sklepu Humbi. Bing to bajka o króliczku, który ma 3 lata i jak każde dziecko w tym wieku, poznaje świat. Jest radosny, pełen zapału i nie raz popełnia błędy. Na szczęście ma wspaniałego opiekuna, któremu ja sama zazdroszczę cierpliwości. Cieszę się, że w końcu oglądając masę bajek, Oliwka trafiła na kogoś, przy kim czuje się bezpiecznie, z kim chce tulić się do snu i przeżywać przygody dnia codziennego. Oliwka swojego Binga giganta zabiera dosłownie wszędzie, musi iść z nim, nawet gdy idziemy się bawić w piaskownicy. Z figurkami z postaciami z bajki Bing jemy zazwyczaj śniadanka i obiadki. Oliwka lubi karmić te figurki i dawać im piciu. Taki posiłek mija nam w miłej i zabawnej atmosferze i jest zjedzony do ostatniego okrucha, a jak wiadomo dziecko najedzone to oczywiście zadowolona mama.Ostatnio w naszej kolekcji Bingów pojawił się nowy bardzo milutki i przyjemny w dotyku interaktywny Bing na dobranoc, który mówi po polsku. Bing ubrany jest w niebieską piżamkę i po naciśnięciu jednej łapki mówi i gra melodyjki. Taka przytulanka to świetna opcja, by namówić dziecko do wieczornego wyciszenia i smacznego snu. Oliwka ma już taki swój rytuał i po kąpieli pije mleczko, następnie daje mleczko Bingowi, włącza na jego łapce spokojną melodyjkę i ogląda bajeczki, oczywiście o Bingu. Mówiący miś daje dużo radości i nauki, dlatego warto postawić na zabawki interaktywne, które nie tylko cieszą, ale również uczą.
Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do kupna kolejnej zabawki na Dzień Dziecka, jednak uległam oczywiście nie pierwszy raz, zachęcona świetną promocją w sklepie Humbi. Nie wiem, czy znacie ten sklep, ale naprawdę polecam, gdyż można w nim kupić masę zabawek i oczywiście także postaci z bajki Bing.