Tym razem chciała bym was mniej więcej nakierować na wybrane przez nas auto do ślubu.
Oboje zamarzyliśmy aby było białe, jednak nie nie zachwycają nas super, modne fury typu audi czy mercedes. Wolimy klasykę, dlatego postawiliśmy na zabytkowy samochód z lat 60. To takie samochody wywołują u nas największe emocje. Mikołaj namawiał mnie również na auto bez dachu, jednak mimo, że z kościoła na salę mamy raptem 1km, bałam się o kondycję mojej fryzury przy takim samochodzie. Biały, delikatnie udekorowany w kwiaty klasyk, to jest to!
Uwielbiam takie stare samochody do śluby. Dużo lepszy i bardziej klimatyczny wybór niż nowoczesnych samochodów.