Odkąd jest z nami Oliwka, staramy się każdy weekend wykorzystywać na maxa i czerpać z niego 100% rodzinnej energii. Rodzina to nasza siła i podczas każdego wspólnego dnia stwarzamy momenty, które na długo pozostaną w naszej pamięci.
Zbliżają się wakacje i czas na urlop. Nasz pierwszy wspólny wyjazd zaplanowaliśmy na kilka dni w Toruniu w hotelu Copernicus. Wyjeżdżamy na samym początku lipca i przyznam szczerze, że nie mam kompletnie pojęcia jak zaplanować pakowanie, zapewne wezmę dużo za dużo rzeczy, które kompletnie nie będą nam potrzebne. Gdy wyjeżdżamy na cały dzień bądź wychodzimy na spacer to w takich sytuacjach zawsze mam uszykowaną kosmetyczkę, w której znajdują się pieluszki, chusteczki, ciuszki na przebranie i butelka. Teraz zapewne tych rzeczy będzie milion razy więcej, a z racji, że lubię być dobrze zorganizowana, to pakowanie zacznę już chyba tydzień prędzej.
Przeczytaj także: Jesienna sesja ciążowa. Cudowne miejsce, piękne złote liście i buldog francuskiKrótko po powrocie z Torunia mamy zaplanowany kolejny wyjazd, już dłuższy. Jedziemy na Kaszuby, do urokliwego Hotelu nad jeziorem. W tym roku prawdopodobnie nie pojedziemy nad morze, strasznie przerażają mnie tłumy, kolejki i hałas dlatego staramy się na wyjazd wybierać miejsca, w których faktycznie idzie wypocząć.
Zdjęcia, które tu widzicie, czekały na publikację od Dnia Mamy. Mój pierwszy Dzień Mamy spędziłam na cudownym, rodzinnym spacerku na lody. Niby nic, ale z drugiej strony przy obecnym zapracowaniu rzadko kiedy znajdujemy czas na takie spacery. Mikołaj dużo pracuje, ja również i to właśnie weekendy są tym czasem, w którym możemy celebrować nasz rodzinny czas.
Jak widzicie cały czas towarzyszy nam wózek Retrus Turismo, który skradł moje serce odkąd tylko pojawił się w naszym domu. Teraz, gdy mija nam już prawie 5 miesięcy z tym wózkiem mogę śmiało powiedzieć, że to był najlepszy wybór wśród naszej całej maluszkowej wyprawki. Wózek świetnie sprawdza się na naszej wyboistej drodze do domu, która jest w opłakanym stanie.
Czarny stelaż wygląda naprawdę stylowo i mimo codziennego użytkowania nie widać na nim absolutnie żadnych śladów użytkowania. Cały design sprawia, że wózek wśród innych dostępnych wózków na rynku wygląda wyjątkowo zgrabnie i reprezentacyjnie. Szczególną uwagę zwracam ku wszytej w gondoli małej kieszonce na butelkę, dzięki temu butelkę dla Oliwki mogę mieć zawsze pod ręką, bez konieczności szukania jej w dolnej torbie, która w tym modelu jest wyjątkowo pakowna i spisuję się idealnie podczas naszych wypadów na zakupy.
Przeczytaj także: Spacery w ciąży – ruch na świeżym powietrzu i jego wpływ na organizm