Temat odpieluchowania jest trudny dla wielu rodziców. Zapewne większość z nich zastanawia się jak zacząć odpieluchowanie i nie zwariować. Bieganie za siusiającym maluchem po całym domu wcale do przyjemnych nie należy i sama bałam się, że będzie to u nas trwało długi czas, ale okazało się zupełnie inaczej.
Jak zacząć odpieluchowanie?
Odpieluchowywanie Oliwki rozpoczęłam, gdy skończyła ona rok. To właśnie po pierwszych urodzinach Oliwki wykorzystaliśmy kartę podarunkową do sklepu SMYK, którą mała dostała w prezencie. Zdecydowaliśmy się na zakup nocnika (klik), który będzie jej towarzyszem i powoli zacznie się z nim oswajać. Sklep SMYK mam pod ręką w miejscowości obok i postanowiłam zamówić nocnik z możliwością odbioru zamówienia w sklepie. Zawsze korzystam z takiej opcji, gdy wiem, że dany sklep mam blisko siebie. Po zakupie nocnika uczyłam Oliwkę siadania na nim i obcowania z nim. Największą frajdę sprawiało jej sadzanie misia na nocniczku, lubiła na nim oglądać bajki i od czasu do czasu zdarzało się jej zrobić na nim siusiu, ale nie było to kontrolowane, raczej przypadkowe siusie.
Jako luźnie podchodząca do tematu mama zdecydowałam się nie stresować i na spokojnie pozwalałam latem biegać małej bez pampersa. Nocnik ze Smyka (klik) zabierałam na dwór i czasami posadzałam ją na nim, tłumacząc, że to tam musi robić siusiu.
Odpieluchowanie krok po kroku
Na jesień, gdy Oliwka była już bardzo rozumnym maluchem zaczęłam ograniczać jej pampersa w domu. Zazwyczaj kilka dni w tygodniu po obiedzie już go nie zakładałam i biegała w domu w samych majtkach. Słyszałam, że wielu rodzicom pomagają majtki treningowe (klik). Ja jednak zdecydowałam się na zwykłe majtki i kupiłam ich ogromną ilość w zestawie (klik). Takie ograniczanie pampersa w ciągu dnia powodowało, że Oliwka nie męczyła mnie tak bardzo siusianiem i ciągłym przebieraniem, a jednak uświadamiała sobie, że te potrzeby załatwiamy w łazience.
Nocnik, na który się zdecydowaliśmy, jest bardzo malutki, ma wyjmowaną wewnętrzną część, która ułatwia mycie. Oliwka uwielbia sama wyjmować tę wkładkę i ogromną radość sprawia jej wylewanie siuśków do toalety. To chyba ten rytuał pozbycia się siuśków nauczył ją załatwiać się na nocnik. Po każdym siusiu ochoczo biegła i opróżniała nocniczek do toalety.
Od 2 tygodni Oliwka już nie nosi pampersa, zakładam jej go głównie do spania i czasami do drzemki. W przedszkolu Panie pomagają w nauce i Oliwka dokładnie mając 2 lata, nauczyła się korzystać z nocnika. Wiem, że są dzieci, które dużo wcześniej to łapią, ale i też później. Może niektórym rodzicom mój tekst, w którym opisałam odpieluchowanie krok po kroku ułatwi ten etap u dziecka.
Dobre serum do twarzy dla 30 latki z witaminą C
Jaki wybrać nocnik dla dziecka?
Na rynku dostępna jest ogromna ilość nocników, my z racji małej łazienki szukaliśmy czegoś naprawdę małego. Taki mały nocniczek znalazłam wśród ogromnego wyboru w sklepie SMYK. Nie jestem zwolenniczką ogromnych tronów, z masą atrakcji i świecidełek, które zamiast skupiać się na załatwianiu potrzeby, powodują u dziecka rozpraszanie. Najważniejsze, żeby nocnik dla dziecka był po prostu wygodny. Materiał, z jakiego go wykonano, powinien być giętki, a jednocześnie trwały. Nocnik musi być też stabilny i bezpieczny. Wybierając nocnik dla chłopca i dla dziewczynki ważniejsza niż kolor jest jego budowa. Mamy chłopców w przeciwieństwie do mam dziewczynek, wybierają inaczej zabudowany nocnik. Nocnik dla chłopca powinien posiadać odpowiednie zabezpieczenie z przodu. Model dla dziewczynki nie musi być bardzo zabudowany.