Ostatnie dni były przepełnione jesiennym słońcem i wysoką temperaturą. To był chyba ostatni moment na ubranie lżejszych, jesiennych stylizacji, teraz pogoda jest zdecydowanie gorsza.
Pogoda się zmieniła tak diametralnie, że zdjęcia, które wykonałam do Was w zeszłym tygodniu będą chyba ostatnim już letnim setem w tym roku.
Dzisiaj mam dla Was kolejny wpis z cyklu #modnamama ukazujący tutaj mój codzienny look. Tym razem postawiłam na wygodę i wybrałam zwykły tshirt i szorty.
Lato w pełni, piękna pogoda więc i ja prezentuje się w letniej stylizacji. Zdjęcia z dzisiejszego wpisu zrobiliśmy w niedzielę podczas uroczego obiadu, który zaplanowaliśmy z okazji naszej drugiej rocznicy ślubu.
Długo rozmyślałam nad zakupem ramoneski na tę wiosnę. Zależało mi oczywiście na zamszowej ramonesce, jednak nie chciałam kupować klasycznej ramoneski biker, która opanowała ulicę już jakieś 2 lata temu.
Przyznam szczerze, że po porodzie nie jest mi łatwo wrócić do normalnego ubierania się. W ciąży wybierałam czarne legginsy ciążowe i jakaś luźną górę.
