3 aspekty, o których musisz pamiętać przy wyborze pierścionka zaręczynowego!

Zdecydowałeś się na jeden z najważniejszych kroków w Twoim życiu, jakim są oświadczyny? Planujesz niezapomnianą niespodziankę, w czasie której wypowiesz to niezwykle istotne zdanie? Plan zaręczyn obmyślony, a pierścionka brak? Chętnie Ci pomożemy w wyborze odpowiedniego. Wbrew pozorom nie jest to skomplikowane — wystarczy, że weźmiesz pod uwagę 3 najważniejsze aspekty! Jakie? Tego dowiesz się poniżej. Zachęcamy do lektury!

1. Złoto: żółte, białe czy różowe?

Mnogość możliwości, jakie proponują sklepy jubilerskie względem pierścionków zaręczynowych, potrafi przytłoczyć. Jak się nie zagubić wśród tak wielu propozycji? Musisz dokładnie określić swój cel. Od czego więc zacząć wybór pierścionka zaręczynowego? Przede wszystkim od typu złota, z jakiego został on wykonany.

Do wyboru masz pierścionki zaręczynowe z żółtego, białego i różowego złota. Kolory poszczególnych wariantów zależą od stopów, jakie zostały wykorzystane do ich wytworzenia. Żółty kolor złota jest tym „właściwym”, podstawowym. Biały to stop złota z metalami o tej barwie, najczęściej z palladem. Różowa barwa wynika zaś z połączenia złota z miedzią i srebrem. Który z nich wybrać? Możesz oczywiście zapytać swoją ukochaną o jej preferencje. Jeśli jednak nie chcesz zdradzać swoich planów, przyjrzyj się biżuterii, którą już posiada Twoja wybranka. Dzięki temu poznasz jej preferencje i łatwiej Ci będzie podjąć słuszną decyzję.

Gdy już dokonasz wyboru pierścionka zaręczynowego pod kątem koloru złota, zwróć również uwagę na próbę danego modelu. Od tego zależeć będzie bowiem jego wytrzymałość. Postaw na próbę nie mniejszą niż 585. Doskonały pod kątem jakości i estetyczności pierścionek zaręczynowy w każdym z tych rodzajów złota znajdziesz w sklepie Marko.

2. Oczko pierścionka zaręczynowego: brylant, szafir, a może bez?

Poza kolorem złota musisz wybrać także typ oczka w danym pierścionku zaręczynowym. Wariantów jest naprawdę dużo — wiele jednak zależy od budżetu, jakim dysponujesz. Pokaźne kamienie szlachetne sporo kosztują, dlatego też w czasie poszukiwań warto dokładnie określić zakres cen, na jakie możesz sobie pozwolić. Zwróć uwagę także na sam kolor danego kamienia i dopasuj go do upodobań swojej ukochanej.

Najpopularniejszym rozwiązaniem są diamenty, ale również szafiry, rubiny i topazy. Zdecydowanie tańszym wyborem niż te kamienie będą cyrkonie, które też sprzedawane są w różnej kolorystyce, więc możesz ją dopasować do przyszłej żony. A jeśli wiesz, że nie jest ona miłośniczką biżuterii z efektownymi oczkami, sięgnij po jeden z pozbawionych go modeli. Delikatny, pleciony pierścionek ozdobiony skromnymi cyrkoniami czy malutkimi diamencikami także może urzec Twoją wybrankę, a przy tym będzie niezwykle praktyczny!

3. Odpowiedni rozmiar pierścionka zaręczynowego: bez tego ani rusz!

Model już wybrany? Czas na zakup! Ale zanim go dokonasz, potrzebny Ci jeszcze jeden, bardzo ważny parametr — rozmiar palca serdecznego przyszłej narzeczonej! Tu podobnie jak przy wyborze złota, możesz ją po prostu zapytać. A jeśli stawiasz na niespodziankę, rozwiązań jest kilka. Sprawdź, czy Twoja ukochana nosi już jakiś pierścionek na tym palcu. Jeśli tak, to pod jej nieobecność dokładnie zmierz jego wewnętrzną średnicę. Gdy jednak nie masz do dyspozycji biżuterii, rozmiar palca możesz zdobyć sposobem. Na przykład, zakładając jej na palec w formie żartu nakrętkę od tymbarka, którą idealnie do niego dopasuj, by zdjąć pomiar. Możesz też poprosić przyjaciółkę wybranki, aby delikatnie wybadała grunt, np. zabierając ją do jubilera pod pretekstem wyboru modelu dla siebie, gdzie zachęci ją do zmierzenia jednego z modeli.

Wszystko już wiesz? W takim razie do dzieła! Powodzenia przy wyborze tego jedynego pierścionka zaręczynowego!

1 komentarz

  • 1 rok ago

    Wybór odpowiedniego pierścionka zaręczynowego to na pewno ważny moment w życiu każdego mężczyzny. Twój poradnik pomoże nie jednemu w podjęciu tej trudnej decyzji, który z pierścionków będzie tym idealnym. Super, że powstał taki kompleksowy przewodnik!

Zostaw komentarz